Budowa domu to jedno z najpoważniejszych zadań, jakich każdy z nas może się pojąć. Nie chodzi tu jednak o te najważniejsze zadania, jak stworzenie i utrzymanie szczęśliwego oraz satysfakcjonującego dla obu stron związku czy też powołanie na świat i wychowanie potomstwa: tych dwóch rzeczy nie da się równać z niczym innym. Zatem wracając do tematu – jeżeli nie jesteśmy krezusami, nie mamy do dyspozycji milionów złotych i nie otrzymaliśmy domu w spadku ani nie wygraliśmy go na loterii, a chcemy mieć dom, to prędzej czy później przyjdzie nam zmierzyć się z zadaniem, jakim jest budowa domu. Jest to proces, który, tak uśredniając, trwa latami. Wszystko zależy od wielu różnorodnych czynników, na które po części nie mamy wpływu. Takimi elementami związanymi z budową domu, które istnieją poza naszą kontrolą, są na przykład: problemy związane z działką jako taką (na przykład zmiana działki z rolnej na budowlaną, sprawy notarialne i tym podobne), trudności związane z lokalizacją działki i dojazdem do niej (na terenie górzystym lub podmokłym w sposób oczywisty będzie się budowało gorzej), opóźnienia w pracach spowodowane niekorzystną pogodą lub usługami świadczonymi przez nieprofesjonalną ekipę i wiele, wiele innych, o których wielu z nas słyszało, doświadczyło na własnej skórze, albo które prędzej czy później staną się naszym udziałem. Jednak budowa domu, a właściwie jej czas, to ile trwa, zależy w największej mierze od nas samych, od inwestorów. To my decydujemy bowiem o tym, czy dom powstanie szybko i sprawnie, czy też jego budowa ciągnąć się będzie latami. Co wpływa na tempo prac? Przede wszystkim sam projekt: jeśli jest dobrze przemyślany, niczym nie zaskoczy wykonawców, to prace pójdą jak po maśle. Jeśli natomiast projekt to tylko orientacyjny zarys, w dodatku przekombinowany i udziwniony, to prace prędzej czy później staną w miejscu. Kolejna rzecz: stały, nieprzerwanie płynący strumień gotówki. Mimo że brzmi patetycznie, to bardzo to ważne: jeśli poszczególne etapy prac są finansowane w odpowiednim czasie i ponadto zawsze znajdą się pieniądze na nieprzewidziane, dodatkowe wydatki, to budowa domu nie nastręczy wielu problemów i trudności. Następna sprawa: wybór odpowiedniej ekipy i/lub wysoki poziom zaangażowania inwestorów w pracę. To naprawdę poważna kwestia. Od tego, jaką ekipę zatrudnimy, zależy fachowość wykonania, ilość pieniędzy, jakie wydamy, tempo prac czy wreszcie nasza spokojna głowa: zostawiając dom pod czujnym okiem fachowców można spać spokojniej. Wiele słyszy się o budowlańcach, którzy zamiast pracować piją, obijają się albo skaczą z jednej budowy na drugą i w efekcie nic nie jest w terminie skończone. Decydując się na firmę, której powierzymy budowę domu naszych marzeń warto w żadnym wypadku nie sugerować się ceną: tania firma po prostu nie może być dobra, a ta najdroższa wcale nie musi najlepiej wywiązać się z powierzonych zadań. Warto więc poszukać opinii na temat interesującej nas ekipy, popytać znajomych, poszperać w branżowych forach i pismach.