Co powinniśmy zrobić jeżeli okazuje się, że jesteśmy uczuleni na wapń? Całkowita rezygnacja z nabiały, z mleka czy z jajek sprawia, że nasza dieta staje się zbyt uboga aby w pełni zaspokoić potrzeby naszego organizmu. Jeszcze gorzej jest w momencie, kiedy okazuje się, że to nasze dziecko ma alergię na wapń. Sprawdźmy zatem co możemy zrobić dla nas i dla naszych bliskich w przypadku wystąpienia tego schorzenia.
Za co w ogóle odpowiada wapń, zapytasz. Oczywiście za utrzymanie prawidłowego stanu kości. Jest to więc pierwiastek kluczowy. Oczywiście dla każdego z nas, ale dla dzieci, które rosną i dla osób starszych, których kości nie są już tak mocne, przede wszystkim. Wapń wspomaga również nasz układ nerwowy oraz ma wpływ na krzepliwość krwi oraz na kurczliwość mięśni. Norma dzienna, jaką powinniśmy spożyć wynosi od 200 do 1300 miligramów.
Oczywiście najwięcej wapnia znajdujemy w mleku i serach, jednak warto wiedzieć jakie produkty są bogate w ten składnik, a które nie są alergizujące. Poniżej przedstawiamy przykładową listę produktów:

pietruszka
mak
soja
ciecierzyca
pistacje
ryby
jarmuż
Jak widać, to tylko przykładowa lista zarazem zdrowych, smacznych i niespecjalnie alergizujących produktów, dzięki którym możemy utrzymać prawidłowy poziom wapnia w organizmie i nie narażać się na urazy kości, problemy z układem nerwowym czy krążeniem krwi w organizmie.
Również migdały, orzechy laskowe i sezam posiadają bardzo dużo wapnia, jednak niestety są dość mocno alergizujące. Warto jednak zwrócić uwagę na amarantus, który jest cennym źródłem tego pierwiastka. Amarantus spożywany jest bardzo często w ramach diety bezglutenowej i ceniony zarówno wśród dietetyków, jak i konsumentów.
Jak widzimy, jest wiele produktów wysokowapniowych, które są nie tylko zdrowe i bogate w ten pierwiastek, ale również nie są z swojej natury silnie alergizujące. Jak mówią i podkreślaj mocno dietetycy, nie ma takiego produkt, którego nie da się zastąpić. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko zgodzić się z tym stwierdzeniem.